środa, 28 czerwca 2017

Zmiany

Dluższą chwilę mi zajęło podjęcie tej decyzji, ale w końcu jest. Po urlopie redukuje etat, dzięki czemu będę miała szansę rozkręcić pracę w domu. To jeszcze nie czas, by całkowicie rezygnować ze spokojnej stabilizacji umowy o pracę, ale robię pierwszy krok.

Wszystko w moich rękach :)

2 komentarze:

  1. Fajnie, że masz taką możliwość. Grzechem byłoby z niej nie skorzystać. Trzymam kciuki- powodzenia!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, podaj mi na fb swojego maila, wyślę Ci zaproszenie do bloga :)

    OdpowiedzUsuń